Spotkanie to miało na celu zebranie pieniędzy na WOŚP oraz Hospicjum dla dzieci - Świetlikowo. Cały dochód ze sprzedaży biletów został po równo przekazany na powyższe cele.
Foto: Paweł Noworól
W drużynie Artystów wystąpili:
Mariusz Czerkawski, Bogdan Kalus, Ewa Błachnio, Tomasz Lebuda, Marek Kapłon, Tomasz Olbratowski, Julia Wróblewska, Mariusz Gabrek, Agnieszka Dyk, Mateusz Dewera, Piotr Zelt, Roman Polko, Jacek Łaszczok, Wojciech Zawioła, Darek Maciborek, Wiesław Tupaczewski, Jan Kliment, Andrzej Tomanek, Jacek Łapot, Robert Korólczyk, Tomasz Rajski, Jerzy Dudek.
Foto: Paweł Noworól
W drużynie Sportowców wystąpili:
Danuta Fyda-Granek, Marcin Kobryń, Andera Mancin, Zbigniew Gabryś, Dariusz Poloński, Jacek Jurecki, Łukasz Kopczyk, Krzysztof Bizacki, Piotr Meresiński, Artur Siódmiak, Gracjan Grela, Łukasz Habaj, Karolina Pilarczyk, Marcin Wójcik, Michał Szałaśny, Stanisław Kołodziej, Łukasz Noras, Patryk Gabrek.
Mecz pod względem sportowym różnił się nieco poziomem od meczy profesjonalnych drużyn hokejowych, ale ducha walki i zaciętości nie można było zawodnikom odmówić. Każdy dawał z siebie wszystko, by widowisko okazało się godne oglądania!
Pojawiły się elementy taneczne - zawodnicy tańczyli "Makarenę" oraz tańce towarzyskie na lodzie. Poczucia humoru nie można odmówić przedstawicielom drużyny HRAP-u, kiedy to zabrali przeciwnikom bramkę i przestawili ją na środek boiska. Okazję doskonale wykorzystał Jerzy Dudek strzelając gola :)
W przerwach między tercjami widzowie oglądać mogli pokazy łyżwiarskie oraz pokazy świetlne.
Swoich sił w drużynie sportowców spróbowała sensei Danuta Fyda-Granek. To był jej pierwszy występ w tej dyscyplinie. Szczytny cel, w jakim odbyło się spotkanie zachęcił ją do występu. Okazało się, że jazda na łyżwach z jednoczesnym polowaniem na krążek jest niesamowicie trudnym zadaniem! Biorąc udział w tym wydarzeniu trzeba umieć się z siebie śmiać i mieć do siebie ogromny dystans! Na szczęście atmosfera panująca w drużynie była tak wesoła, że każdy czuł się wyśmienicie i z radością wychodził na lód by odegrać swoją rolę w walce o zwycięstwo.
Tutaj wynik nie był najważniejszy.
Po meczu nastąpiło tradycyjne już pozowanie do grupowych zdjęć, a wieczorem można było spokojnie porozmawiać i bliżej się poznać.
Dziękujemy wszystkim, którzy przyszli obejrzeć mecz!
Osu!